Miód w kosmetyce

Cudowne działanie miodu, wszelkich jego gatunków i odmian, dostrzeżono już w starożytności. Jak zapisano na kartach historii, ten produkt stosowała systematycznie jako swego rodzaju kosmetyk i środek pielęgnacyjny Kleopatra, która prawdopodobnie wymyśliła kąpiele w miodzie i oślim mleku. Podobnie o swoją skórę dbała żona cesarza Nero – Poppea. Jej przepisem na urodę był miks miodu oraz mleka, które stosowała, jako okłady mające działać profilaktycznie, a więc poprawiać urodę. Od tego czasu pszczeli nektar był uznawany, jako jeden z najszerzej działających preparatów na piękno skóry i cery. I takie przekonanie o tym artykule żywnościowym pozostało także do chwili obecnej.

Historia zastosowania miodu oficjalnie w rozmaitych środkach kosmetycznych jest jednakże stosunkowo niedługa. W zasadzie pomimo tego, że legendarne piękności doceniały miód stulecia temu, firmy spróbowały wykorzystać owy produkt w wytwórstwie proponowanych kosmetyków dopiero na początku dziewiętnastego wieku. Miód od dawna był natomiast wykorzystywany, jako składnik maseczek i zabiegów domowych receptur. Stosowano go przede wszystkim dlatego, że posiada działanie antybakteryjne i antybiotyczne. To oznacza w praktyce, że w znaczącym stopniu zmniejsza rozwój bakterii, pierwotniaków oraz grzybów i wszelkiego typu wirusów. Jest zatem zalecany przy problemach natury dermatologicznej, stanach zapalnych czy ranach trudno gojących się, jednak nie tylko w takich skrajnych przypadkach, gdy potrzebne jest leczenie. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest używanie miodu profilaktycznie.

Miód działa kojąco na skórę. Nawilża ją oraz pozwala na zachowanie właściwego poziomu wilgotności. Jest to skuteczny sposób na to, żeby móc zwiększyć elastyczność i jędrność. Im częściej smarujemy się miodem czy nanosimy go na naskórek, tym bardziej skóra jest miękka w dotyku. To idealne rozwiązanie dla osób, które mają problemy z utrzymywaniem wody w ciele i których ciało jest suche i pomarszczone. Tym samym skóra jest właściwie wilgotna. Nie ma zatem przeszkód w tym, aby zastosować miód jako środek pielęgnacyjny dla dzieci.

Dla chcących spróbować domowych specyfików na bazie miodu, polecamy kilka przepisów na maseczki i okłady. Jedna z takich mikstur to połączenie pszczelego nektaru oraz mąki owsianej. Tak przygotowany specyfik działa oczyszczająco oraz nadaje się do stosowania za każdym razem, kiedy tylko potrzebujemy oczyścić twarz, na przykład zmyć makijaż. Dla skóry przesuszonej, zwłaszcza cery, polecane jest natomiast wypróbowanie miksu trzech łyżek miodu oraz jednej, stołowej łyżki śmietany. To wszystko mieszamy dodatkowo z dwoma żółtkami. Podobna receptura, lecz z gliceryną zamiast śmietany przydaje się do wykorzystania na twarz oraz szyję. Trzymamy ją na skórze przez mniej więcej kwadrans a następnie spłukujemy. Wykazuje właściwości zmiękczające. Dla cery suchej przyda się także mieszanka jednej łyżki miodu oraz trzech łyżek twarogu homogenizowanego. Dodatkowo żółtko. Wszystko dokładnie ucieramy w jednolitą masę, a następnie nakładamy na przemytą rumiankiem twarz. Przetrzymujemy ją na buzi jakieś pół godziny. Do nawilżenia skóry przyda się także okład miodowo-pyłkowy. Robi się go bardzo prosto – dodając do miodu nalewki propylisowej, jednej łyżki pyłku kwiatowego, jedno jajko kurze oraz dwie łyżki mąki skrobiowej. Nakładamy powstałą papkę na twarz i trzymamy dwadzieścia minut. Następnie zmywamy ciepłą wodą. Na koniec warto przemyć buzię wodą nieco chłodniejszą. Poza tym, że miód działa zbawiennie na cerę, jest to też znakomity środek dla zniszczonych pięt oraz szorstkich łokci. Wystarczy zmieszać miód z jedna łyżką soku z cytryny. Takim mazidłem smarujemy nieprzyjemne w dotyku fragmenty naszego ciała. Zmywajmy po pół godziny. Dobrym rozwiązaniem stanowiącym alternatywę wobec tradycyjnego peelingu kosmetycznego jest maseczka złuszczająca, którą robi się poprzez połączenie jednej łyżki miodu z połową łyżeczki soku cytrynowego oraz dwoma łyżeczkami mielonych migdałów. Nakłada się ją na oczyszczoną skórę a po pewnym czasie spłukuje letnią wodą. Wilgotność i elastyczność cerze przywróci maseczka z miodu o działaniu nawilżającym. Mieszamy dwie łyżki miodu z dwiema łyżkami mleka bądź słodkiej, delikatnej śmietanki. Nakładamy ją na szyję, twarz oraz dekolt i zostawiamy na dziesięć minut, nie dłużej. Po tym czasie przemywamy skrupulatnie oczyszczając ciepłą wodą, ale nie za gorącą. Jeszcze jedna skuteczna receptura to maseczka miodowo-jabłkowa, którą ma się na buzi kwadrans. Mieszamy łyżkę stołową miodu dowolnego gatunku z jednym obranym i startym jabłkiem. W ten sposób wygładzimy cerę.

Poza maseczkami i okładami z użyciem miodu, warto również zastosować dla poprawy swej urody i kondycji ciała kąpiele z wykorzystaniem tego produktu. Podobnie jak historyczna Kleopatra, wlejmy do wanny z delikatnie letnią wodą 100 gram miodu. Może być to gatunek dowolny, jaki tylko mamy pod ręką czy jaki preferujemy. Poczekajmy aż nektar pszczeli połączy się z wodą a następnie wskakujmy do wanny. Kąpiel będzie idealnym zabiegiem leczniczym przeznaczonym dla ludzi schorowanych, znerwicowanych, którzy szukają wyciszenia oraz uspokojenia. Ponadto taka mikstura potrafi znacząco poprawić stan skóry objętej uczuleniem, alergią czy też z ranami trudnymi do zagojenia. Jest to dobry specyfik dla osób wyczerpanych, których skóra jest zniszczona pracą czy obdarta. Po takiej kąpieli nie nakładamy już żadnych środków pielęgnacyjnych typu balsamy czy kremy nawilżające, aby nie zaburzyć właściwości miodu. Wskazane jest natomiast wzięcie chłodnego prysznica. Jeszcze innym rodzajem mikstury miodowej jest podgrzanie wody do 38 stopni Celsjusza i połączenie z 350 gramami soli. Dodatkowo wlewamy litr ciepłego, ale nie gorącego mleka. Kąpiel działa regenerująco na skórę, uelastycznia ją oraz odpręża po ciężkim dniu. W wannie warto posiedzieć około 20 minut. Wzmocnienie przyniesie kąpiel miodowo-sosnowa. Gotujemy dwa – trzy litry wody z kilkunastoma młodymi pędami sosny. Następnie tak przygotowany wywar odcedzamy i czekamy aż się lekko ochłodzi. Po piętnastu minutach powinien być gotowy. Wlewamy go do wanny i łączymy z wodą w temperaturze 37 stopni Celsjusza. Dodajemy na koniec 200 gram miodu. Dozwolony jest dowolny gatunek tego produktu. Kąpieli zażywajmy od dziesięciu do dwudziestu minut. W ten sposób pobudzimy krążenie krwi oraz zmniejszymy bóle stawowe i reumatyczne. Jest to również doskonała forma kuracji wyciszającej, uspokajającej oraz moczopędnej. Swoją własną recepturę modową przygotował także George Sand. Do wanny z wodą w temperaturze 37 stopni Celsjusza dodajemy pół kilo miody, jedną czwartą litra śmietany oraz 30 deko soli do kąpieli. Kąpiemy się w tych specyfikach przez kwadrans. Mikstura daje możliwość uzyskania delikatnej skóry, gładkiej i miłej w dotyku.

Miód może być także zastosowany do pielęgnacji włosów. Doskonale sprawdza się, jako środek rozjaśniający czuprynę. Łączymy litr ciepłej wody z jedną, małą łyżeczką miodu. Dokładnie musimy rozmieszać nektar, aby włosy się nie posklejały. Następnie dodajemy kilka kropel cytryny. Kosmyki myjemy szamponem i spłukujemy na koniec przygotowanym specyfikiem. Później nie musimy spłukiwać wodą, o ile włosy się nie kleją. Można je wysuszyć bądź pozostawić do samodzielnego wyschnięcia. Miód to również doskonała odżywka na włosy zniszczone oraz rozdwajające się. Korzystamy ze stu gram miodu i mieszamy go z oliwą z oliwek. Stosujemy aż trzy łyżki oliwy, chyba że mamy bardzo mocno przetłuszczającą się czuprynę, to lepiej zmniejszyć ilość oliwy. Następnie zwilżamy kosmyki tą miksturą i później nakładamy czepek. Taką maseczkę odżywczą pozostawiamy na pół godziny, nie dłużej. Głowę oczyszczamy zwykłym szamponem, którym myjemy na co dzień, a następnie spłukujemy szampon i przemywamy włosy chłodnym strumieniem. Rezultat powinien być dostrzegalny od razu – czupryna będzie bardziej jedwabista, delikatniejsza i milsza w dotyku a także błyszcząca. Miód działa również znakomicie na porost włosów.

Jeszcze innym zastosowaniem miodu jest użycie go, jako środka do demakijażu. W tym celu łączymy miód z czterema łyżkami gliceryny. Później nakładamy naszą mieszaninę na wacik kosmetyczny albo na gąbeczkę, którą oczyszczamy buzię. Rozprowadzamy na twarzy delikatnie, aby nie doprowadzić do naruszenia naskórka. Zmywamy wyłącznie letnią, chłodnawą wodą. Miód jest bardzo często wykorzystywany, jako składnik do kremów do rąk. Nie dziwi ten fakt, gdyż jest to świetna emulsja do szorstkich dłoni. Nie musimy jednak inwestować w kremy z drogerii, skoro możemy o wiele lepiej działającą miksturę przygotować samodzielnie. W tym celu łączymy szklankę rumianku, dwie łyżki miodu i 20 gramów gliceryny. Musimy zwrócić uwagę na to, aby dobrze wymieszać wszystkie składniki a następnie przygotowany miks wcieramy w ręce. Tą samą papkę możemy zastosować także na stopy. Z miodu da się także wykonać krem na noc. Wystarczy 100 gramów miodu i 100 gramów oliwy z oliwy. Wszystko ze sobą skrupulatnie mieszamy i nanosimy jak serum na twarz. Najlepiej nanosić miksturę na buzię codziennie wieczorem, bowiem wtedy zdrowotne składniki lepiej przenikną w skórę. Miód służy też, jako zbawienny składnik na spierzchnięte usta, stąd tak dużo na rynku kosmetycznym różnorakich balsamów i pomadek do ust z dodatkiem miodu. Wystarczy jedynie potrzeć usta niewielką ilością miodu i w ten sposób zagoją się wszystkie drobne ranki.  Na koniec jeszcze jeden przepis, a mianowicie na płyn chroniący przed pojawianiem się wągrów. Przygotujemy go z użyciem ogórka średniej wielkości. Rozdrabniamy warzywo i zalewamy je wrzątkiem. Następnie przykrywamy naczynie i czekamy, aż zrobi się napar. Niestety jest to zabieg bardzo czasochłonny, ponieważ czas oczekiwania nie powinien być krótszy niż trzy godziny. Kiedy płyn nieco ostygnie możemy dodać łyżeczkę miodu oraz mieszamy wszystko dokładnie. Następnie bierzemy wacik i maczamy go w uzyskanym naparze. Czekamy aż skóra wyschnie i dopiero wtedy warto przemyć buzię cieplejszą wodą.